Są hitem od kilku sezonów. zarówno w męskim, jak i damskim wydaniu. Już dawno przestały się kojarzyć wyłącznie ze sportem, znakomicie łącząc się z casualowymi ubraniami. Dodają nonszalancji stylizacjom i można je nosić przez okrągły rok. Dosłownie do wszystkiego - zarówno do dżinsów, jak i szykownych płaszczy. A ostatnio nawet do eleganckich sukienek do ziemi.

W nowojorskim stylu

Czapki z daszkiem pojawiły się w naszych szafach już w początkach XIX wieku. Pierwsze były kaszkiety. Okrągłe czapki z niewielkim daszkiem nosili młodzi chłopcy, ale z czasem także dorośli mężczyźni, który zakładali je do strojów sportowych czy podróżnych. Jednak prawdziwy szał na takie nakrycia głowy wybuchł pod koniec XIX wieku w Stanach Zjednoczonych, wraz z rosnącą popularnością bejsbolu. Sportowcom przygotowano czapki ze sporym, tekturowym daszkiem, który miał chronić ich oczy przed słońcem. Jako pierwsi zaczęli je nosić zawodnicy jednej z nowojorskich drużyn, a zaraz potem zrobili to kibice. Czapka w tzw. nowojorskim stylu, czyli popularna do dziś bejsbolówka, stała się modna. Była kolorowa, ozdobiona logo drużyny, a do tego praktyczna i wygodna, bo szybko zaczęto stosować usztywnione plastikowe paski, pozwalające łatwo regulować wielkość. Odtąd czapki z daszkiem stały się jednym z ulubionych męskich nakryć głowy. Za to kobiety musiały na swój daszek jeszcze trochę poczekać. Zaczęły go nosić dopiero w latach 80. XX wieku, kiedy upowszechniły się  t-shirty, kurtki bejsbolówki i cała masa ubrań, nazywanych potocznie modą uliczną - streetwearową.

Programowy luz

Dziś w sklepach możemy przebierać w najróżniejszych fasonach czapek. Najpopularniejszy jest model snapback, czyli rozmaite warianty klasycznej bejsbolówki - z prostym daszkiem i paskiem z tyłu regulującym szerokość. Nie ma tej regulacji inny lubiany model, czyli full cap, charakterystyczny dla środowisk hip-hopu i rapu. Popularne są również truckerki z siateczką z tyłu, która chłodzi głowę (pierwotnie nosili je kierowcy ciężarówek, stąd nazwa). Czapki z daszkiem podbiły nasze serca i dziś noszą je dosłownie wszyscy - i dzieciaki, i eleganckie kobiety po czterdziestce. Nikt też nie ogranicza się ich do sportowego stroju. czapka z daszkiemMężczyźni łączą je z koszulami, bomberkami, a czasem nawet marynarkami. Kobiety są jeszcze bardziej kreatywne. Nie boją się bejsbolówki w zestawie ze zwiewną sukienką czy klasycznym płaszczem. W modzie na dobre zadomowił się trend  "athleisure",  polegający na łączeniu casualowych i eleganckich części garderoby z typowo sportowymi akcentami. To dlatego modelka Hailey Baldwin zakłada bejsbolówkę do eleganckiej kreacji i sandałków na obcasie, a sławna rosyjska fashionistka Miroslava Duma przychodzi w niej na pokazy mody.

Z czym połączyć?

Czapkę z daszkiem można połączyć praktycznie z każdym okryciem, nawet z futrem. Dobrze wypadnie także z eleganckimi czółenkami i szykowną torebką. Ważne, by w stylizacji pojawił się element łączący wszystko w spójną całość, np. kolor czapki powtarza się na koszuli/sukience. Albo wszystko łączy klimat, np. czapka, spodnie i buty są w stylu retro - wtedy także nie będzie zgrzytu. Warto bawić się modą, tym bardziej, że odważne miksy to ostatnio podstawa stylizacji z charakterem. Czapka amerykańskich bejsbolistów sprawdzi się w tej zabawie znakomicie. Czapki z daszkiem na każdą okazję możesz znaleźć tutaj:  https://buff.pl/pol_m_Czapki-letnie_Czapki-z-daszkiem-2205.html.