e-papierosyPalenie papierosów to szkodliwy i drogi nałóg. Jednak paczka papierosów kosztuje dzisiaj około 18 złotych i w zależności od stopnia uzależnienia, wystarcza na jeden, dwa dni. Łatwo zatem przeliczyć, że ta wątpliwa przyjemność kosztuje palacza zawrotną sumę ponad 500 złotych miesięcznie.

Kilka lat temu na rynek weszły e-papierosy, które również są nazywane elektronicznymi. To zdrowsza i tańsza alternatywa dla tych, którzy chcą rzuć, ale wciąż mają potrzebę palenia. To „Złoty środek”, ponieważ e-papierosy nie szkodzą tak, jak ma to miejsce w przypadku tych tradycyjnych, a jednocześnie dostarcza nikotynę.

E-papieros składa się z dwóch części. Pierwsza z nich to bateria, druga to kardridż. Stare modele posiadały kardridż, który miał wewnątrz kawałek watki (na watkę nakrapiało się liquid). Nowoczesne papierosy elektroniczne mają clearomizery, w których znajduje się grzałka oraz pojemnik na liquid. Clearomizer należy wypełnić liquidem, a następnie dokręcić do baterii. Po naciśnięciu guzika powoduje uruchomienie grzałki oraz podgrzanie liquidu, który wydostaje się w postaci pary.

Budowa e-papierosa jest na prawdę prosta i nie wymaga od właściciela żadnego dodatkowego sprzętu, wymiany baterii, czy innych elementów. W dodatku kosztuje dużo mniej, ponieważ wydatek ogranicza się do jednorazowego zakupu, a następnie uzupełniania tylko liquidów, których cena zamknie się w graniczy kilkudziesięciu złotych miesięcznie. W porównaniu z tradycyjnymi papierosami to olbrzymia oszczędność pieniędzy, a także bezpośrednia korzyść dla zdrowia.